* * *
- Czy ty Seleno Gomez bierzesz sobie Justina Biebera za męża i ślubujesz mu miłość , wierność i uczciwość małżeńską oraz że nie opuścisz go aż do śmierci ? - zapytał ksiądz.
- Tak - odpowiedziałam bez wahania.
- A czy ty Justinie Bieberze bierzesz sobie Selenę Gomez za żonę i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżenską oraz że nie opuścisz jej aż do śmierci ? - zapytał ksiądz tym razem Justina który stał przedemną.
- Tak - odpowiedział szatyn patrząc prosto w moje oczy.
- Ogłaszam was mężem i żoną. Justin możesz pocałować pannę młodą - usłyszałam głos księdza. Chwilę później czułam delikatny a zarazem namietny pocałunek szatyna na moich ustach. Natuchmiast go odwzajemniłam.
- Tak - odpowiedziałam bez wahania.
- A czy ty Justinie Bieberze bierzesz sobie Selenę Gomez za żonę i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżenską oraz że nie opuścisz jej aż do śmierci ? - zapytał ksiądz tym razem Justina który stał przedemną.
- Tak - odpowiedział szatyn patrząc prosto w moje oczy.
- Ogłaszam was mężem i żoną. Justin możesz pocałować pannę młodą - usłyszałam głos księdza. Chwilę później czułam delikatny a zarazem namietny pocałunek szatyna na moich ustach. Natuchmiast go odwzajemniłam.
* * *
Minął miesiąc od najpiękniejszego dnia w moim życiu. Równy mięsiąc temu wyszłam za mąż za człowieka który jest całym moim światem. Kocham go z całego serca. Co najważniejsze dzięki niemu mam synka który teraz jest pod opieką rodziców Justina i mojej mamy. My razem z Jusem jesteśmy w podróży poślubnej na wyspach Bachama. Tu jest przepięknie. Oczywiście nie spędzimy całego miesiąca tutaj ponieważ nie chce na długo zostawiać naszego synka.
- Skarbie tak bardzo cie kocham - wyszeptał Justin do mojego ucha obejmując mnie w pasie.
- Ja Ciebie też Kocham - odpowiedziałam a chwilę później złączyłam usta w jedność.
Z czystym suamieniem mogę powiedzieć że jestem najszcześliwszą kobietą na świecie. Mam wspaniałego męża i synka których kocham całym swoim sercem. Mam przyjaciół którzy byli ze mną w najtrudniejszych chwilach za co będę im wdzięczna do końca życia.
Mam nadzieje że moje życię przy Justinie będzie kolorowe i wspaniałe aż do śmierci.
- Skarbie tak bardzo cie kocham - wyszeptał Justin do mojego ucha obejmując mnie w pasie.
- Ja Ciebie też Kocham - odpowiedziałam a chwilę później złączyłam usta w jedność.
Z czystym suamieniem mogę powiedzieć że jestem najszcześliwszą kobietą na świecie. Mam wspaniałego męża i synka których kocham całym swoim sercem. Mam przyjaciół którzy byli ze mną w najtrudniejszych chwilach za co będę im wdzięczna do końca życia.
Mam nadzieje że moje życię przy Justinie będzie kolorowe i wspaniałe aż do śmierci.
Moi kochani. i to jest już koniec tej cześci opowiadania o Justinie i Selenie.
Ale mam dla was też dobrą wiadomość już niedługo pojawi się 3 cześć tego opowiadania kontynułacja dlaszych losów bochaterów którzy są już szcześliwym małżeństwem.
Ale mam dla was też dobrą wiadomość już niedługo pojawi się 3 cześć tego opowiadania kontynułacja dlaszych losów bochaterów którzy są już szcześliwym małżeństwem.